niedziela, 18 listopada 2012

AFRYKAŃSKA ULICA

Do napisania tego postu zainspirował mnie David Morrison, który podesłał mi na facebooku linka (http://www.stylebubble.co.uk/style_bubble/2010/06/smarties-not-just-sweets.html) oraz ...
mój były chłopak z Nigerii. Pamiętam, jak przychodził ubrany we wzorzyste koszule, a ja myślałam wtedy: 'Co on na siebie włożył?'. Niestety czasami tak reagujemy na to, co nowe. Dziś twierdzę, że afrykański styl ulicy jest jednym z najoryginalniejszych i najprwadziwszych! 
Przykrótkawe spodnie, mokasyny, kaszkiety, świetnie skrojone nonszalanckie garnitury i wszechobecny 'blink blink', czyli świecidełka. Mieszkańcy tamtego kontynentu przywiązują do biżuterii wielką wagę (koniecznie złotą!), ale noszą ją z wielkim wyczuciem (i za to czapki z głów!). Oprócz tego zawadiackość mają wpisaną w genach, chociażby w postaci afro na głowie. Do tego dodajmy totalne wyczucie muzyki, które często ma 'wydźwięk' w stylizacji, i ja jestem oczarowana!

Zresztą zdjęcia mówią same za siebie!:














Brak komentarzy: